Agencja Kyodo powołując się na japońskie Ministerstwo Obrony podała, że helikopter, prawdopodobnie rosyjski, naruszył we wtorek przestrzeń powietrzną Japonii u wybrzeży najbardziej wysuniętej na północ wyspy Hokkaido. Siły Samoobrony Powietrznej wysłały myśliwce w odpowiedzi na naruszenie, a japońscy dyplomaci w Moskwie złożyli surowy protest.
Podobne naruszenie przez podejrzany rosyjski helikopter miało miejsce w marcu 2022 roku po tym, jak Japonia, wraz z wieloma krajami zachodnimi, zaczęła nakładać sankcje gospodarcze na Rosję po rozpoczęciu agresji na Ukrainę w lutym ubiegłego roku. Moim zdaniem tłem dla obecnego wtargnięcia jest Forum Xiangshan w Pekinie, największy coroczny pokaz chińskiej dyplomacji wojskowej.
Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu ostrzegł Zachód w czasie swojego wystąþinia, że jego zaangażowanie w wojnę na Ukrainie stwarza poważne niebezpieczeństwo. „Zachodnia linia ciągłej eskalacji konfliktu z Rosją niesie ze sobą groźbę bezpośredniego starcia militarnego między mocarstwami nuklearnymi, które jest obarczone katastrofalnymi konsekwencjami” – cytują Shoigu agencje. Jednak w tej chwili Moskwa nie może prowokować w Europie, więc wybiera najsłabsze – swoim zdaniem – ogniwo amerykańskich sojuszy w swoim zasięgu. Jest to też okazja, aby przypodobać się gospodarzom. Shoigu powiedział również, że Zachód zamierza zadać Rosji „strategiczną porażkę” w „wojnie hybrydowej” i pochwalił model stosunków rosyjsko-chińskich jako „wzorowy.”
ChRL wciąż nie ma ministra obrony, ale rolę gospodarza odgrywał Zhang Youxia, wiceprzewodniczący Centralnej Komisji Wojskowej KC KPCh. On w bardziej zawoalowany sposób skrytykował Stany Zjednoczone i ich sojuszników, oskarżając „niektóre kraje” o próby podważenia rządów w Chinach. Jednak w innych częściach swojego przemówienia Zhang podkreślił potrzebę poprawy więzi wojskowych ze Stanami Zjednoczonymi. Rzecznik chińskiego Ministerstwa Obrony Wu Qian i Cynthia Carras, urzędniczka Departamentu Obrony USA odpowiedzialna za wymianę z Chinami, rozmawiali na forum. Wu wezwał stronę amerykańską do stworzenia sprzyjającej atmosfery dla komunikacji między amerykańskimi i chińskimi siłami zbrojnymi, podały chińskie media.
Można to interpretować na różne sposoby. Moskwa przypomina się Pekinowi, że jest mu potrzebna? A może Pekin wykorzystuje Moskwę, aby przekonać Waszyngton, że ma możliwość eskalacji przez rożne proxy? Jedno jest pewne, ostatnio Pekinowi zaczęło bardzo zależeć na ustabilizowaniu relacji z Waszyngtonem.
